Wyznania KOBIETY z krwi, kości i duchowości

„Moje Boskie Ciało”

Napisałam tę książkę by podlewać w każdej z nas odwagę do chodzenia swoimi drogami, żeby było Ci łatwiej porzucić pogoń za wyglądaniem i żebyś mogła zacząć piękną podróż jaką jest bycie. 

Szczerze wierzę w odważne stawanie blisko tego co prawdziwe, rajcuje mnie pisanie wprost tego co czuję i myślę, obnażanie kłamstw współczesnego świata, w którym rozpanoszyła się kultura diety i obsesja piękna. Nie mam we mnie już ani krzty siły, żeby udawać kogoś kim nie jestem, a tym byłoby dla mnie milczenie na temat tego, że świat wokół mnie popierdoliło.

W mojej książce nie znajdziesz magicznego przepisu na to jak mieć idealne ciało i pokochać siebie. Ale może się stać tak, że po jej lekturze zrozumiesz, że Twoje ciało już jest piękne i dobre, a kochanie siebie to nie plan budowy rakiety kosmicznej, lecz zwykłe podążanie za swoim głosem.

Zapraszam do lektury
Iga Nasiek

Opinie Czytelniczek

O autorce

Iga Nasiek

pisarka, aktywistka, instruktorka narciarstwa, ratowniczka wodna, fanka dobrego jedzenia i aktywności fizycznej oraz twórczynią inicjatywy Moje Boskie Ciało, której mottem jest: „Jesteś pięknx, bo jesteś”,

O książce​

Niezależnie od tego czy jesteś ateistką, buddystką, katoliczką czy mistrzynią zen, niezależnie od tego w co wierzysz i kogo kochasz jedno jest pewne, jesteś boska i masz prawo tu być dokładnie taka jaka jesteś. Jesteś ciałem, duszą i umysłem.

Jesteś idealnie nieidealna, bo piękno kryje się w różnorodności, a nie w perfekcji, która jest nudna i niemożliwa do osiągnięcia. Nawet z pozoru doskonałe rzeźby z marmury mają skazy, rysy i zabawienia. Nawet kamień ma swoją historię, a co dopiero człowiek. 

Twoje ciało to TY. Twoje ciało jest tylko i wyłącznie Twoje. Nie jest przedmiotem i nie musi się nikomu podobać.

Każde ciało jest piękne i zasługuje na miłość, czułość i szacunek! Każdy człowiek jest Wszechświatem utkanym z miękkich i pulsujących tkanek, który jest równie niezwykły co otaczający nas świat. 

Każda z nas jakoś wygląda, ale nadrzędną funkcją człowieka nie jest podobanie się innym. Naszym zadaniem jest dobre życie, zaspakajanie swoich potrzeb i realizowanie swoich marzeń i celów.

Fajnie jest, gdy podobamy się tym, którzy podobają się nam, ale usilne próby dopasowania się do sztucznie wykreowanych kanonów piękna są niekończącą się pogonią za króliczkiem, którego nie da się złapać, bo kanon piękna ma to do siebie, że jest zmienny, subiektywny i konstruowany przez społeczeństwo. Jesteś jedyna w swoim rodzaju i to powinno Ci wystarczyć, bo się sobą zachwycić. 

W mojej książce nie znajdziesz magicznego przepisu na to jak mieć idealne ciało i pokochać siebie, ale może się stać tak, że po jej lekturze zrozumiesz, że Twoje ciało już jest piękne i dobre, a kochanie siebie to nie plan budowy rakiety kosmicznej, lecz zwykłe podążanie za swoim głosem. 

Szczerze wierzę w odważne stawanie blisko tego co prawdziwe, rajcuje mnie pisanie wprost tego co czuję i myślę, obnażanie kłamstw współczesnego świata, w którym rozpanoszyła się kultura diety i obsesja piękna. Nie mam we mnie już ani krzty siły, żeby udawać kogoś kim nie jestem, a tym byłoby dla mnie milczenie na temat tego, że świat wokół mnie popierdoliło.

Właśnie dlatego Moje Boskie Ciało jest nagie. Dosłownie i w przenośni. W słowach, w obrazach i w formie. Napisałam te książkę by podlewać w każdej z nas odwagę do chodzenia swoimi drogami, żeby było Ci łatwiej porzucić pogoń za wyglądaniem i żebyś mogła zacząć piękną podróż jaką jest bycie. 

Prezent

Z okazji premiery, kupując e-booka w styczniu, otrzymasz w prezencie fragment „Ciałolubnika”.

Ciałolubnik to zeszyt ćwiczeń, pomagających w budowaniu szczęśliwej relacji ze swoim ciałem. Premierę jego pełnej wersji planuję na marzec.

Właśnie skończyłam czytać “Moje Boskie Ciało” i muszę Ci to napisać – to jest prawdziwy sztos!

Od pierwszej strony miałam wrażenie, jakbym czytała swoje własne myśli, tylko lepiej ubrane w słowa. Twoja szczerość, odwaga i ta bezkompromisowa miłość do siebie… no po prostu czapki z głów!

Czułam, że opowiadasz o mnie, o nas wszystkich – o tym, jak często zapominamy, że nasze ciało to najpiękniejszy dar, a nie coś, co musimy ciągle naprawiać i ulepszać. Kocham tekst „Gdyby tak spojrzeć na siebie łaskawszym okiem, tym trzecim.” Chyba sobie go wy tatuuję Twoje słowa są jak balsam na duszę i ciało, serio.

Po tej książce mam ochotę spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie: “Jestem boska!” – i wierzę, że nie jestem jedyna, która tak się czuje po lekturze.

Podoba mi się, jak łączysz tę dzikość z delikatnością, jak pokazujesz, że blisko siebie, dla siebie to najważniejsze, co możemy dla siebie zrobić.

No i te wszystkie historie… śmiałam się, wzruszałam, czułam każdą emocję. Cudowna mieszanka mądrości i luzu. Chciałam Ci tylko powiedzieć: DZIĘKUJĘ.

Dzięki tej książce czuję się trochę lżejsza, trochę bardziej wolna i na pewno bardziej wdzięczna za to, kim jestem. Kochana, zrobiłaś kawał pięknej roboty!

Bożena

AS FEATURED ON​
Shopping Cart
Scroll to Top